Początki Pucharu Stanleya

Puchar ufundowany został w 1893 roku przez Fredericka Arthura Stanleya, 16. hrabiego Derby, ówczesnego gubernatora generalnego Kanady i początkowo nazywał się "Dominion Hockey Challenge Cup". Pierwszym zdobywcą trofeum był zespół Montreal Amateur Athletic Association. Puchar ma kształt misy i jest wykonany ze srebra i niklu. Ma swoją wagę i to nie tylko w sensie metaforycznym - waga pucharu to 15,5 kg, a jego wysokość to niemal 90 cm. Na jego powierzchni znajdują się grawerowane nazwiska zawodników oraz nazwy wszystkich mistrzowskich drużyn, które zdobyły go od 1893 roku. NHL każdego roku otrzymuje od zwycięskiego klubu listę zawierającą maksymalnie 52. Mogą się na niej znajdować osoby związane z drużyną, nie tylko zawodnicy ale też trenerzy, właściciele czy obsługa techniczna. Peter Pocklington, menedżer Edmonton Oilers postanowił w 1984 roku złamać tradycję i podać do grawerunku Basila Oilersa - swojego ojca. Piękny gest jednak łamiąc tradycję, o którym niestety NHL dowiedziało się już po wykonaniu grawerunku. Historia o tyle ciekawa że Pan Basil został podwójnie unieśmiertelniony. Nie tylko widniał na najsłynniejszym trofeum ale jako jedyny został z niego skreślony iksami.

 
Przygody do pozazdroszczenia

Tradycją stało się że puchar podróżuje po całym świecie z drużyną, która go zdobyła. W 1967 roku został skradziony z restauracji w Montrealu, ale kilka dni później odnaleziono go w pobliskim jeziorze. Czyżby przeciwnicy lub ich kibice nie mogli się pogodzić z porażką albo ktoś za mocno zabalował świętując zwycięstwo? Co ciekawe to nie jedyna kąpiel jaką zaliczył puchar. W 1991 roku zawodnicy Pittsburgh Penguins a konkretnie Pens Phil Bourque wziął puchar w czasie świętowania i wrzucił go do basenu chcąc się przekonać czy będzie pływać. Jak nietrudno się domyśleć 15 kilo srebra i niklu poszło na dno i trzeba było znów puchar wyławiać.

Myślicie że w czasie meczu zawodnicy są pod presją? Wyobraźcie sobie minę zawodnika który w 2008 roku uszkodził najcenniejsze trofeum podczas ceremonii świętowania zwycięstwa Detroit Red Wings. Ten puchar to nie tylko trofeum sportowe ale symbol który rozpala fanów hokeja. Na cześć pucharu nazwano miasto Stanley Cup w Ontario. Natomiast w 2007 roku wojsko USA i Kanady chcąc podwyższyć morale swoich żołnierzy wysłali go do bazy wojskowej w afganistanie. Ciekawe czy żołnierze próbowali zorganizować lodowisko? Puchar pojawia się w wielu filmach i serialach o hokeju, np. "Slap Shot" i "Goon". Jest również tematem wielu piosenek a nawet książek.

 
Legendarne trofeum

Puchar Stanleya to nie tylko kawałek metalu, który krąży między drużynami NHL. To historia pełna przygód, jak z najlepszego filmu akcji! Od momentu, gdy Frederick Arthur Stanley postanowił, że hokej potrzebuje trofeum, aż po dzisiejsze dni, ten puchar przeszedł wszystko - kradzieże, uszkodzenia i podróże po całym świecie! I wiecie co? To tylko sprawia, że jest jeszcze bardziej legendarny! :)